Producent batoników z plastikiem straci nie tylko renomę
Przedsiębiorca, który dokonuje kontroli surowca zakupionego do produkcji dopiero po reklamacjach konsumentów, traci uprawnienia z tytułu rękojmi wobec dostawcy surowca.
Piotr P. od lat prowadzi firmę produkującą słodycze m.in. batoniki z orzechami. Dwa lata temu zaczęły do niego docierać informacje od konsumentów, że w batonikach znajdują się kawałki plastiku. Po zbadaniu sprawy stwierdził, że rozdrobniony plastik był w jednym z surowców użytych do produkcji – orzechach nerkowca gwinejskiego zakupionych od spółki X.
Spółka nie uznała reklamacji. Nie chciała także zwrócić pieniędzy za niewykorzystane orzechy, gdy Piotr P. oświadczył, że odstępuje od umowy. Chodziło o ponad 75,5 tys. zł.
Powinien przesiać
Sprawa trafiła do sądu, który uwzględnił roszczenie Piotra P. i wydał nakaz zapłaty. Pozwana spółka wniosła jednak sprzeciw. Twierdziła, że orzechy przechowywane obecnie w magazynach powoda nie zostały zakupione u niej, o czym miały świadczyć inne numery partii w dokumentach pozwanej. Wskazywała też, że powód i tak utracił uprawnienia z tytułu rękojmi na podstawie art. 563 § 1 k.c. i nie mógł skutecznie odstąpić od umowy, gdyż nie zbadał towaru niezwłocznie po jego przyjęciu, a fakt zanieczyszczenia go plastikiem ujawnił dopiero po kilku miesiącach, po reklamacji konsumenta. W opinii pozwanej obce substancje w towarze czy niewielkie ciała stałe nie stanowią wady towaru, gdyż takie nieorganiczne zanieczyszczenia występują zawsze w procesie produkcyjnym masowo dostarczonych surowców. Jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta